Rodzaje węgli

Nie wiesz jakie węgle wybrać? Ten artykuł powinien rozwiać twoje wątpliwości.

Jak rozpalić shishe

Wykonany przeze mnie filmik instruktażowy.

wtorek, 20 marca 2012

Zaległości

Zaległości :(

Ostatnimi dniami trochę mi brakowało czasu, ale wszystko co miało być zostało spróbowane. Teraz tylko odczytać moje notatki i zaczynam pisać posty. A w nich: pozostałe 5 Corneliusów oraz tytonie Al Sultan Banana Milk i Mint, Al Waha Red Bull, Nakhla Sheherazade Earl Grey. Jak dostanę zdjęcia to może się pojawić również relacja z palenia Soex'a truskawkowego w okolicach Malty ;)

poniedziałek, 12 marca 2012

Cornelius - Pszeniczny

Cornelius - Pszeniczny



Czas zacząć tydzień z Corneliusem (chociaż znając życie szybciej mi zejdzie). Mam do spróbowania całą szósteczkę. Normalnie miałbym pewne obawy przed zakupem piwa pszenicznego (nie przepadam za ich smakiem), ale jako, że było -50% na nie w Centrali Piwnej to brałem wszystkie Corneliusy jak leci. Za wszystkie zapłaciłem niecałe 16 zł (niestety gdzieś zgubiłem rachunek i nie podam konkretnych cen). Tradycyjnie zaczynam od przeczytania etykiety, która nie rzuca się w oczy. Łatwo można pominąć na półce. Piwo pasteryzowane, niefiltrowane, Ekstrakt 12,5% wag, Alk 5% obj.

Kolor: ciemne złoto, mętne
Piana: po 4 minutach pozostał już tylko drobny dywanik, nie pozostaje na szkle
Zapach: wyraźnie czuć drożdże i zboża, na dalszym planie czuć banana
Smak: czuć, że to piwo pszeniczne, ale jest przyjemne, nie za mocne i nie za słabe, czuć nutę bananową, bardzo orzeźwiający, przyjemnie kwaskowy
Cena: na promocji ok 2,5zl (Centrala Piwna, Poznań, ul.Mickiewicza)

Jakość 5/6
Cena/jakość: 5,5/6 (poza promocją 4,5/6)

Tak jak nie przepadam za piwami pszenicznymi, to Cornelius mi posmakował. Można by je bardziej nasycić, ale tak też jest OK. Zapewne jeszcze wrócę do tego piwa. Jak ktoś lubi piwa pszeniczne to można śmiało kupować. Jak ktoś nie przepada za nimi, to warto spróbować gdy jest na takiej promocji.

Holba - Serak 13,51% polotmavy svatecni special

Holba - Serak 13,51% polotmavy svatecni special


Wczoraj już nie miałem siły, żeby wrzucić wpis, tak więc robię to teraz (żeby ktoś nie pomyślał, że piję od samego rana :p). Piwko zostało mi polecone podczas pierwszych zakupów w Centrali Piwnej. Holba jest to czeski browar znajdujący się w Hanusovicach. Ten półciemny serak jest rozlewany wyłącznie na święta Bożego Narodzenia. Jest ono pasteryzowane, ekstrakt 13,51% wag (aż dziwne, że tak dokładnie podane), alkohol 6,2% obj. Etykieta jest nawet fajna, prosta. Przyjemny widok gór zimą. Chociaż jako piwo świąteczne, mogłaby być z nimi jakoś bardziej powiązana. Wrażenia z picia:
Kolor: mocna herbata, miedziany, klarowny
Piana: Łatwa do zbudowania, gęsta, ale zaraz po zrobieniu zdjęcia sflaczała i szybko zaczęła opadać :/
Zapach: wyraźne nuty słodowe
Smak: jak pachnie tak smakuje, oprócz słodu można wyczuć nutę paloną, kawową
Cena: 4,70zl (Centrala Piwna, Poznań, ul.Mickiewicza)

Jakość: 4/6
Cena/jakość: 4/6

Podsumowując. Piwo smacznie się piło. Delikatne w smaku i smakuje jak piwo. Smaczne, ale czułem pewien niedosyt. Tak jakoś szybko przeleciało. Można by wypić ich pare. W smaku przypomina mi Noteckie ciemne, które jest tańszą alternatywą. Czy je kupię na następne święta? Raczej tak. Więc jeżeli jeszcze gdzieś je dostaniecie, można spokojnie próbować.

środa, 7 marca 2012

Skleroza

Ale ze mnie gapa. Ładowarka od baterii aparatu została w domu w Stargardzie :( Tak więc będzie przerwa z wpisami do niedzieli. Wtedy dodam mój przepis na pyszną domowej roboty pizzę oraz recenzje Corneliusa pszenicznego miodowego, Holby w wydaniu świątecznym oraz Nakhli Mizo arbuzowej. Niedługo powinienem mieć dostęp również do kilku smaków tytoni Al Fakher, będzie się działo. Jak znajdę chwilę czasu wybiorę się także do Centrali Piwnej, aby nabrać do butelki beczkowego pszenicznego Svyturys'a Baltas i wtedy opowiem trochę więcej o tym sklepie :)

Do zobaczenia

wtorek, 6 marca 2012

Pinta - Atak Chmielu

Pinta - Atak Chmielu



Zostało uznane piwem roku 2011, tak więc musiałem tego spróbować. Już wiele razy słyszałem same pozytywne opinie o produktach tego browaru, tworzonego przez 3 osoby! Tak, dobrze słyszycie, tylko tyle osób potrzeba by stworzyć świetne piwo. Etykieta jest przyjemna dla oka. Znajduje się na niej wszystko co powinno. Krótki opis piwa i browaru, szczegółowo wymienione składniki i fajna grafika.
Co nieco od producenta. Piwo pasteryzowane, ekstrakt 15,1% wag, alkohol 6,1% obj. Jest to piwo American India Pale Ale.
Kolor: czerwono-miedziane, klarowne
Piana: gęsta, ładnie się buduje, lekko beżowy kolor, wolno opada
Zapach: cudowny, czuć wyraźnie chmiel z nutami kwiatowymi, żywicznymi
Smak: jak pachnie tak smakuje! na początku czuć chmiel z nutami kwiatowymi i żywicznymi, na końcu przebija się goryczka, utrzymująca się przez dłuższy czas
Cena: jedyny minus, 6,50zl (Piwa Świata, Poznań, ul. Głogowska)

Jakość: 6/6
Cena/jakość: 5/6 (gdyby kosztowało w okolicach 4,50-4,70 bylo by 6/6)

Podsumowując, piwo jest warte swojej ceny. Jak najbardziej je polecam. Na pewno jeszcze nie raz je kupię, chociaż moja studencka kieszeń była by bardziej zadowolona z niższej ceny tego wspaniałego trunku :)

Fortuna - Miłosław Pilzner

Fortuna - Miłosław Pilzner





Coraz częściej o tym piwie słychać. Jest dostępne w kilku pub'ach w Poznaniu. Jeden z nich tak bardzo je reklamuje, że musiałem spróbować. Etykieta tego piwa bardzo przyjemna dla oka. Znajduje się na niej ciekawostka historyczna i bardzo krótki opis piwa.
Jak podaje producent jest to piwo dolnej fermentacji, pasteryzowane. Ekstrakt 12,5%wag, Alk. 5,4% obj.
Czas na moje doznania:
Kolor: złocisty klarowny
Piana: na początku gęsta i wysoka, lecz po ok 2 minutach już pozostał drobniutki dywanik i parę krzaczków na szkle
Zapach: słodowo-chmielowy, dość intensywny
Smak: po pierwszym łyku dosłownie nic nie poczułem, po kilku kolejnych łykach pojawia się chlebowa słodowość i na podniebieniu odczuwam goryczkę. Ogółem takie jakieś płaskie to piwo.
Cena: 3,50zl (Piwa Świata, Poznań, ul. Głogowska)

Jakość: 3/6
Cena/jakość: 3/6

Mnie to piwo do siebie nie przekonało. Straaaasznie ciężko poczuć te nuty sosny, cytrusów i innych owoców. W smaku jest nijakie, końcówkę już ciężko mi się piło. Dosyć ciężkie. Jednak po piwie z tego browaru spodziewałem się czegoś znacznie lepszego.

niedziela, 4 marca 2012

Rohozec- Skalak, Rezany zimni lezak

Rohozec- Skalak, Rezany zimni lezak

 
Na początek co nieco z etykiety ( która prawdę mówiąc skłoniła mnie do zakupu :) )

Piwo półciemne, zawartość alkoholu 5,0%, ekstrakt 11%, pasteryzowane.

Piana: wysoka, dość gęsta ale szybko opada, utrzymuje się drobna warstewka do samego końca
Kolor: herbaciany
Zapach: chmielowo-słodowy
Smak: tak jakby rozwodniony, ale lekko słodowe i dobrze czuć goryczkę, można się także doszukać odrobiny karmelu
Cena: 2,85zl (Piwa Świata, Poznań, ul. Głogowska)

Jakość: 4/6
Cena/jakość: 5/6


Piwo nie najgorsze. Jak na tą cenę przyzwoite. Zdecydowanie wybrałbym je zamiast naszych koncernowych. Jedyne co mi w nim nie pasuje, to ten "rozwodniony" smak. W sumie to tak jakbym poszedł do pub'u.

Nakhla Mizo Cytryna






No to na początek opiszę dzisiaj zakupiony tytoń. Jest to Nakhla w wersji Mizo. Po nie najlepszych wspomnieniach z zwykłą wersją tego tytoniu zaryzykowałem. Muszę przyznać, że się znacznie polepszył. Tytoń jest dobrze pocięty, chociaż jak przystało na Nakhle trafiają się patyki. Zapach po otwarciu jest bardzo przyjemny. Czuć po prostu cytrynę i to dosyć intensywnie. Nie czuć już tej chemii. Tak więc wrzucam do cybucha. Palę tradycyjnie na Kaya PN580 + cybuch Aladin XL + 3 warstwy folii Jan Niezbędny + węgielek 3 Kings i woda w dzbanie. 3-4 buchy i zaczynają się pojawiać spore jak na Nakhle chmury (duży pozytyw). Smak już jest bardziej stonowany, ale nadal można wyczuć cytrynę. Nie smakuje jak kostka toaletowa w normalnej wersji tytoniu. Można palić przez godzinę i nadal jest wyczuwalny smak (kolejny pozytyw). Podsumowując:

Zapach 8/10
Smak 6/10
Dym 8/10
Ogółem 7/10

Jak na tytoń dostępny w Polsce Nakhla Mizo wypada bardzo dobrze. Mogę go polecić miłośnikom shishy.

Początek

Siemano.
Tak sobie dzisiaj jechałem tramwajem i wpadłem na pomysł "Może by tak zacząć prowadzić bloga?". Ale o czym on w ogóle będzie? Tak więc będę tutaj głównie zamieszczał próbowane przeze mnie piwa, tytonie do shishy oraz potrawy, które będę przyrządzał. Czasami też będę publikował moje wrażenia z rożnych wycieczek. Tymczasem trzymajcie się. Już niedługo będą pierwsze recenzje, bo piwko czeka na mnie w lodówce.

C YA